Millenium Metal

Rahab

Akurat leci u mnie ich album, więc postanowiłem założyć temat o tym zespole.
Wyróżnia się, jest ciekawy, nie nudzi a ich płyty potrafią skłonić do machania głową no i ma chwytliwe refreny... Cool

No i ten wokal... Smile

Zespół poznałem po "This Godless Endeavor". Jest zajebista, zawiera po prostu "coś" co powinien mieć metal...

Ulubione płyty: "Enemies Of Reality" i ostatnia (chociaż każda wchodzi bez problemu)

Teraz wy się wysilcie... Laughing

------------
[link widoczny dla zalogowanych]

[edit - poprawiłem ortografa.. Sad

]

ZX

ki3r

Niestety znam tylko 3 albumy z ich dyskografii: Dreaming Neon Black, Enemies Of Reality oraz This Godless Endeavor. Wszystkie są absolutnie genialne i nie potrafię wybrać ulubionej. Może pogodzi je Dead Heart In A Dead World bo słyszałem, że jest najlepsza, nie wiem. Wiem jedno, muszę uzupełnić ich dyskografię.

Atreju

Stranger

A Groove to nie Pantera, czy Machine Head?

Tak na poczatek:
Świetny, bardo oryginalny zespół. Długo się do nich przekonywałem, znaczy do płyt po jedynce, ale w końcu zaskoczyło. Dziś ich bardzo lubię. Najbardziej podchodzi mi nowy album. Według mnie ten krążek łączy w sobie to co w muzyce metalowej najlepsze. Tuż za nim stoi POE, świetny krążek z niesamowitym kopem i pomysłami. Do tego chłopaki z Nevermore świetnie wychodzą na żywo, Dane jest po prostu niesamowity.

Sanctuary:
Refuge Denied - 6/10
Into the Mirror Black - 9.5/10

Nevermore:
Nevermore - 8.5/10
TPOE – 9.5/10
Dreaming Neon Black - 9/10
Dead Heart in a Dead World - 8/10
Enemis of Reality - 8/10 - remisku jeszcze nie mam, to jest ocena do pierwszej wersji.
This Godless Endeavor - 9.9/10

Kioper

Dick

Lubię wszystkie płyty jednak najbardziej podchodzi mi ostatnia Wink

Eyesore

Zarypisty zespol, ktory nie nagral jeszcze gniota. Dla mnie najlepsza jest Enemies..., potem najnowsza i pozostale. Widzialem 3 razy.

Stranger

Robo

Poznalem ich w 2000 roku jak wyszla "Dead heart in a dead world" - moja ulubona plyta. Pozostale plyty nie ustepują jej wogole - Nevermore to zespol, ktory nagrywa tylko dobre plyty Cool

Wasyl

Ja zacząłem poznawanie ich od EoR w pierwotnej wersji brzmieniowej i o mało bym nie podziękował zespołowi za współpracę, głównie za ten syf produkcyjny. Później ten album kupiłem z remastera i brzmi o niebo lepiej, ale i tak o wiele bardziej lubię TGE. Na dniach powinienem dostać paczkę ze starymi ich płytkami i jak posłucham to się wypowiem.

Bardzo mi się podoba praca gitar, dobrze kolesie wymiatają. Wokal też jest spoko, choć trzeba się trochę do niego przywyczaić, bo jest nietypowy.

Eyesore

Ucieleśniony umysł

Poznałem przypadkiem w 1999 lub w 2000 (nie pamiętam dokładnie...). Szukałem jakiegoś albumu z power metalem, wówczas przez 'power metal' rozumiejąc muzykę a la Helloween i Gamma Ray. W jakimś numerze Metal Hammera przeczytałem recenzję Dreaming Neon Black, w której było napisane, iż Nevermore gra power metal... Zaszedłem do sklepu muzycznego i zakupiłem kasetę z DNB. Wróciłem do domku, kasetę odpaliłem w magnetofonie a z głośników popłynęła muzyka nie mająca wiele wspólnego z graniem w stylu Helloween i Gamma Ray... Laughing

To się zdziwiłem. Oczywiście, album nie spodobał mi się, z wyjątkiem genialnego 'Deconstruction'. Teraz to mój ulubiony krążek Nevermore.

ZX

Nevermore?

Never...

Laughing

42147

zacząłem pisać o nich książkę, potem mi odbiło i miast książki zacząłem bawić się w gazetkę...

ostatnio o Nevermore nie wypowiadam się, bo ile razy można pisać to samo (na paru forach), dlatego krótko skwituję tylko co i jak postrzegam:

Sanctuary:
Refuge Denied - 8,2/10
Into the Mirror Black - 9.4/10

Nevermore:
Nevermore - 8.3/10
TPOE – 9.2/10
Dreaming Neon Black - 9,3/10
Dead Heart in a Dead World - 8,0/10
Enemis of Reality - 8,8/10 - pierwotna wersja
Enemis of Reality - 8,8/10 (r&r)
This Godless Endeavor - 8,9/10

PS
być może kiedyś powrócę do pomysłu z książką Wink