Millenium Metal

Ucieleśniony umysł

Był spór o power metal.
Teraz mamy spór o doom metal.
Ciekawe.
Oba spory są bliźniacze.

Wasyl

Moonfire

atius

Uwielbiam ich.. ale to nie nowość skoro kocham Black Sabbath... Ostatnia płyta mnie miażdży ale i ubie AD, tToC... NF... ogólnie to chyba lubie wszystko nawet tb bez mesiasza na wokalu hehe. Polecałbym to nawet mojej córeczce hehe

C.

Candlemass zowią się ojcami doom metalu, jakkolwiek dzisiejszy doom nie jest tym pierworodnym, czystym doomem z EPICUS DOOMICUS METALLICUS... Jak dla mnie to było coś, co można nazwać pre - doomem.

Jak dla mnie Candlemass jest pionierski, ale cokolwiek nudnawy. O ile w "Solitude" gitarowa monotonia nie przeszkadza (bo kawałek jest krótki), o tyle przy przesłuchiwaniu "Demon's Gate" zaczynam liczyć rysy na suficie... Może i i nie jest więc pierwsza płytka ojców melancholii przeznaczona sensu stricto do słuchania, bo nie przeczę, że na jakiś seans super mrocznych rzeźników może tworzyć podkład... Jak dla mnie, moze grać w tle, ale żeby sie zachwycać i analizować riff...nie, raczej nie.

A co do sporu o death/doom: rzecz jest bardzo ważka. Nie wiem, czy znacie taką kapelę Novembers Doom. Recenzencie raz piszą, że "ND wyznacza współczesne trendy doom metalu" a innym razem, że "ND to typowy, podręcznikowy death metal". Myslę że nie warto zabijać się o definicje, zwłaszcza, ze kolesie pewnie sami do końca nie wiedzą, co grają. Dzisiaj kapele za szczyt honoru poczytują sobie niezaszufladkowanie, nie? (Chyba, że jacyś super mroczni Skandynawowie, którzy tracą poczucie własnej wartości jeśli raz dziennie sie im nie powie "tak, kochanie, grasz czysty black metal")...

Stranger

C.

Stranger

Oczywiście,
po pierwsze z tym pre doomem to bzdura, bo doom metal jest o wiele starszym gatunkiem niż początki Candlemass. "Epicus Doomicus Metallicus" jest najbardziej doomową płytą Szwedów, ale jednocześnie nie jest to czysty doom metal.

C.

Cóż, w jakimś sensie Candlemass byli jednak pionierami. Przyznaję, że nie bezpośrednimi.
Wikipedia states:

Stranger

danko

Ilośc błedów w wikipedi jest duża i nie powinno to byc źródło wiedzy dla fanów muzyki

C.

Rany, to poszukajcie sobie w innych źródłach i 70 % tych źródeł Wam powie, że doom swoimi poplątanymi korzeniami zahacza o Candlemass Smile

A poza tym, kto od razu mówi, że jestem "fanem muzyki". Muzyka to zawsze tło dla czegoś innego. Ok, najpierw był Black Sabbath, potem Candlemass, a teraz jest jakaś bezkształtna ameba, z której ktoś od czasu do czasu próbuje wyodrębnić doom albo coś jeszcze innego. I tak rzecznik każdego zespołu powie "Nie, nie gramy sensu stricto (i tu padnie dany gatunek), nas się nie da zaszufladkować" Cool

Ale przecież sama nazwa "Doomicu Epicus Metallicus" sugeruje, że coś jest na rzeczy.

Stranger

A o Pentagram, Iron Maiden (nie, nie tym), Saint Vitus, czy Nemesis słyszałaś? nie?

marchewka

Sie okazało,że nowym wokalem został Robert Lowe.Płyta z jego udziałem ma wyjść podobno w czerwcu.Ciekawe co z tego wyniknie i dla zespołu i dla Lowe'a,i czy to nie zaszkodzi Solitude a z Candlemass z kolei powstanie jakaś hybryda-wokal R.L jest jednak zbyt charakterystyczny.Chyba ,że zmieni styl śpiewania.(IMO-nie powinien sie tam pchać).